Urodziny- pomysł na zabawę
![]() | |
ach te naturalne uśmiechy ;) |
Dlatego podczas urodzin Matusza (3) i Oliwii (2) prócz torta którego pożarli głównie dorośli były babeczki do samodzielnego przygotowania. Czyli w ogólnym zarysie każdy mały gość otrzymał własnego torcika którego mógł ozdobić jak chce.
Do wyboru były posypki, żelki, suszone owoce ... kolorowo. Na koniec każdy z uczestników mógł dostać świeczuszkę na tort, którą mógł samodzielnie zdmuchnąć wśród oklasków pozostałej ekipy.
Zabawy było co nie miara!
Ponad to stół "główny" był przybrany obrusem z szarego papieru i rozsypane były na nim kredki do ogólnej dyspozycji. Balony, bańki mydlane i muzyczka to raczej nic nowego ;) A! i malowanie twarzy, najpierw ja dzieci, później dzieci mnie :p
Ale Uwaga!
Po strojeniu tortów zabierzcie elementy drobno-ozdobne ( np. posypka) Bo dzieci ( tak jak tu) mogą wpaść na dziwny pomysł i na przykład bawić się w pieski jedzące karmę z podłogi (!). Tak, a posypka rewelacyjnie wkleja się w skarpety, dywany, kapcie, podłogi na długi czas stanowiąc kolorowe utrapienie :)))
![]() |
No właśnie! |
zabawa przednia :), no i te rozbrajające naturalne uśmiechy :)
OdpowiedzUsuńWitaj JO po mojej "drugiej stronie lustra"! Pozdrawiam!
Usuńswietne urodziny i 100 latek dla solenizantow :))
OdpowiedzUsuńsolenizanci dziękują ;)
Usuń