Łapiemy wiatr - DYI z dziećmi - latawce z rolek po papierze
Do kilku dni wiatr u nas szaleje - przywiewa raz deszcz raz słońce.
Jestem zachwycona- bo lubię gdy moje włosy są pookładane przez "matkę naturę".
Namawiam wtedy chłopców na naukę latania. Zamykamy oczy, rozkładamy ręce i marzymy o lotach pod samo niebo :)
Chociaż przyznam szczerze że te kilka dni zasypiałam żywcem. Bez 3 kaw nie było szansy na przetrwanie. Teraz już jest lepiej :)
Więc skoro wieje - trzeba to wykorzystać!
Roimy latawce/wiatrołapy/... - nazwijcie tak, jak Wam podpowiada wyobraźnia
Co potrzebne?
- rolka po papierze
- ogon dla wiatraka - wiec może być bibuła lub piórka na sznurkach
- sznurek
- kolorowe wycinanki + klej lub samoprzylepny papier kolorowy lub kolorowe taśmy dekoracyjne albo po prostu farby i pędzeldo ozdobienia rolki
Jako baza posłużyła nam rolka po papieże toaletowym.
Najpierw na pierwszy pasek papieru o długości równej obwodowi rolki naklejamy 'fruwajki" czyli paski bibuły lub jak tutaj piórka uwiązane na sznureczkach
Tak przygotowany pasek naklejamy na dół rolki.
I rolkę ozdabiamy w.g. uznania czyli :malujemy, obklejamy wycinankami, taśmą dekoracyjną lub tym co mamy właśnie pod ręką. Sznureczki można przykleić, ale szybko odpadają. Najlepiej zrobić dziurkę dziurkaczem i przewiązać lub sznureczek spiąć zszywaczem i związać by trzymało.
Zabawa wspaniała - szczególnie gdy taki własnoręcznie robiony latawiec zamocujemy na patyku i pozwolimy łowić podmuchy wiatru.
My też musimy koniecznie spróbować zrobić takie latawce i zamontować u nas na działce niech tam sobie fruwają. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na recykling rolek po papierze. ;)
;) proste pomysły są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńi fotka cudna, taka Wasz :)
Rewelacyjny pomysł!Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńdziękuje za inspirację, my się dziś bawimy w latawce wiatr jest idealny, pomysł pokazuje u siebie na blogu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam