Cienie Listopadowe

16:34 foto-aktywna szkoła fotografii 9 Comments

I nadszedł listopad- czas, gdy na ścianach ożywają spektakle cieni. Rodzą się z każdym przebłyskiem zastępców słońca.
U nas, sypialniany zastępca słońca, ma moc - i dzięki niej właśnie możemy z wielką radością odgrywać przedstawienia z rąk i nas samych :) Najsmaczniejsze wychodzą właśnie po kąpieli, gdy radosne ciałka w stroju Adama fikają  po miękkiej pościeli :)
Lubicie?

Przeczytaj także:

9 komentarzy:

  1. Super zabawa na zimowe, zimne wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy zimne to zależy od aury i mocy kaloryfera, ale na pewno dłuuugie

      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. ja lubię u nas w promieniach zachodzącego słońca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo- jak takie naturalne łapiecie, pięknie ciepłokolorowe, to pewnie, takie spektakle musza trwać ;)

      Usuń
  3. fajne, kto by pomyślał,że z cieni mozna zrobić fajną zabawę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszamy po wyróżnienie :)
    http://babylandiaa.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam na mojego bloga po niespodziankę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zabawa jest świetna, świetne jest w niej przede wszystkim to, że jest łatwa do wykonania w nawet najbardziej prymitywnych warunkach, więc pewnie wymyśliły ją jeszcze ludzie pierwotni i trwać jeszcze będzie przez pokolenia. Amen! Zapraszam do zabawy na mojego bloga po kolejne wyróżnienie:) A może to jest to samo wyróżnienie? Ale od kolejnej osoby więc też się liczy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubimy, lubimy :)
    A Twój post jest dla mnie bardzo inspirujący :)
    do napisania kolejnej baśni
    A tymczasem:
    tak gramy na pianinie
    czyli baśń o nutkach

    OdpowiedzUsuń

każdy komentarz to dla mnie wielka radość - dziękuję!