Kolejne dzrwi

21:16 foto-aktywna szkoła fotografii 4 Comments

Nadszedł wrzesień, kocham ten miesiąc nie tylko dlatego, że podarował mi świat ( a może mnie światu?), ale za: złote kolory, ciepłe słońce, rozkoszne zapachy, niskie mgły, radosne ogniska, dym w ogrodach, kwitnące wrzosowiska, słodkie jabłka... tak mogła bym bez końca.

To dla mnie czas zmian, przeobrażeń i refleksji. Zawsze mam chęć uciec i wyjątkową potrzebę leżenia i patrzenia w gwiazdy.

Tegoroczne wakacje były dla mnie bardzo łaskawe.
Odwiedziłam kraj w którym zgubiłam kawałek duszy, znów nauczyłam się kawałka siebie, odkryłam idealne wino, nakarmiłam umysł obrazami, boso wydreptałam milion ścieżek ... o smutkach zapomnę, zbiorę doświadczenia i zmażę to, co boli.

A teraz: stoję przed kolejnymi drzwiami, z olbrzymią nadzieją pod pachą, bo wiem że będzie lepiej - z każdym dniem lepiej- do skutku!



A na koniec kogucik kopnął mnie w kostkę.
Dzis miałam mu spakować Walizki, zrobiłam to - piękne tobołeczki z wypisanymi imionami 3ech chętnych wypisałam i Usz starszy losował.
Wylosował  jedną szczęśliwą osóbkę, kogut potwierdził.

Więc Kami1227, proszę o kontakt! :)

Pięknej jesieni Wam życzę

Przeczytaj także:

4 komentarze:

  1. Gratuluję! Szczęśliwej drogi koguciku. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow ale pięknie to napisałaś Basiu :).

    OdpowiedzUsuń
  3. :D Haha! Dziękuję ogromnie :* Uściskaj syneczka ode mnie w podzięce :)
    Też bardzo lubię wrzesień. Oby przejście przez te nowe drzwi okazało się najlepszą sprawą dla waszej rodzinki :*

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne słowa, oby te drzwi stanęły otworem ;)

    OdpowiedzUsuń

każdy komentarz to dla mnie wielka radość - dziękuję!