Mini ogródeczek naokienny
Wiosna przydreptała, wszystko puszy się i kwitnie- roślinki powoli wyglądają zza ziemistej pierzynki.Ale mamo! - jak to sie dzieje?
Więc zamiast tłumaczyć zawiłości botaniki zrobiliśmy eksperyment.
Wystarczy nasionko, kawałek chusteczki/serwetki/watki, worek, tasma klejąca i okno
(choć i zapewne można schować to do słoika a nasionko położyć tak, by było widoczne w całości)
A później regularnie podlewamy dbając by roślinka nie zatonęła/nie wyschła i obserwujemy jak świat się zieleni. :)
chyba podkradnę pomysł :)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się :)
Usuńświetne i to w różnej fazie rozwoju ;), to teraz tylko czekać, aż zakwitnie ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Bardzo dobrze widać, jak rozwija się roślina. Można zobaczyć jej poszczególne fazy rozwoju i do tego co dzień sprawdzać, jakie robi postępy. :))
OdpowiedzUsuń