Chciałabym być kucykiem pony!

23:12 foto-aktywna szkoła fotografii 1 Comments

Takim małym, kolorowym konikiem z kreskówek co ma na tyłku wytatowany ( czy jak tam on sie pojawił ) znaczek świadczący o tym, co robi najlepiej.
Tak wiem, poszukiwanie siebie to piękna sprawa, ale i nie łatwa! Cały czas czuję się jakby zawiązano mi oczy i bawiono się ze mną w ciuciubabkę.
Kocham fotografie- całym serduchem, jestem w niej dość dobra, ale i są lepsi. Tu nie chodzi o kompleksy, ale o to, że czuję że coś jeszcze jest. że lizę tego cukiera przez papierek.


hlip hlip

Na pocieszenie ciacho piekę. Przerabiam te dwie skrzynie moreli w najbardziej duporostowy sposób, jaki ucieszy nie tylko mnie- ale i całą rodzinkę :)


Jak wyjdzie, podzielę się przepisem. Bo jak zawsze zmodyfikowałam go znacznie.
A tymczasem sielankowego lata Wam życzę!



Przeczytaj także:

1 komentarz:

każdy komentarz to dla mnie wielka radość - dziękuję!