Łodzio -rakieta z kartonu
U nas kartony są hitem no1Uwielbiamy je przerabiać na domki,statki, rakiety i zazwyczaj po wykonaniu pierwotnego budynku, ewoluuje on do stanu zupełnego zniszczenia.
Tak było i z tym kartonem.
Najpierw pełnił on funkcje statku pirackiego, po czym zamienił się w rakieto-strażnicę.
Frajda była wielka :)
Myślę, że dzieciaki mają więcej frajdy takich zabawek niż z rzeczy z plastiku. I nie ma problemu, że coś się zniszczy, bo zawsze można pójść po kolejny karton ;) Później nie ma problemu, gdzie to schować jak dziecko podrośnie.
OdpowiedzUsuń